Każdy system alarmowy powinien posiadać zabezpieczenie  w postaci zasilania awaryjnego na wypadek utraty zasilania z sieci energetycznej. Składa się na nie odpowiednio dobrany akumulator, który podtrzymuje przez określony czas każdy element systemu. Przy obliczaniu zapotrzebowania zasilania buforowego warto wziąć pod uwagę takie czynniki jak potencjalna długość wyłączeń prądu związana z awariami sieci, pracami serwisowymi, ewentualne zagrożenie możliwością odcięcia prądu przez złodziei. Dodatkowo można zainstalować sygnalizator z własnym zasilaniem awaryjnym. Niektóre modele sygnalizatorów optyczno-akustycznych posiadają w swojej obudowie mały akumulator pozwalający na wydawanie dźwięków i sygnałów świetlnych pomimo np. odcięcia przewodu łączącego go z centralą (o co za tym idzie z zasilaniem).

W systemach monitoringu wizyjnego sprawa ma się trochę inaczej. Tutaj nie ma wymogów, aby każda instalacja posiadała zasilanie awaryjne. Często się z tego rezygnuje ze względu na dość wysokie koszty w odniesieniu do kosztu montowanego sprzętu. Niemniej występują zasilacze buforowe, które po dołożeniu akumulatorów będą działały podczas zaniku prądu sieciowego. Są to średnich rozmiarów skrzynki posiadające miejsce na rejestrator i odpowiednie akumulatory.

Samo zasilanie buforowe przy systemach monitoringu dzieli się na zasilanie samych kamer oraz rejestratora wraz z kamerami. Zasadniczo bez zasilania obu urządzeń nie będzie nagrań, natomiast może się zdarzyć, że kamery będą na tyle oddalone od rejestratora, że zasilanie buforowe będzie skuteczniejsze gdy zostanie zainstalowane osobno dla kamer i osobno dla rejestratora.